Airef wzywa do reformy hiszpańskich ram fiskalnych, gdyż są one „niespójne” z europejskimi.

Niezależny Urząd ds. Odpowiedzialności Fiskalnej (AIREF) wezwał dziś rano do gruntownej reformy krajowych ram fiskalnych w celu wyeliminowania ich niezgodności z ramami europejskimi. Prezydent Cristina Herrero wezwała dziś rano do zajęcia się krajowymi niedoborami, biorąc pod uwagę wysoki poziom zadłużenia Hiszpanii i decentralizację.
Podczas swojego przemówienia na 42. seminarium ekonomicznym zorganizowanym przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Informacji Ekonomicznej (APIE) na Uniwersytecie Menéndeza Pelayo w Santander stwierdził, że „niespójności między europejskimi i krajowymi ramami fiskalnymi stały się bardziej widoczne w 2024 r., roku, w którym na szczeblu europejskim obowiązywała tylko reguła deficytu, podczas gdy krajowa reguła wydatków obowiązywała również na szczeblu krajowym”. W tym kontekście Herrero skrytykował nieprzestrzeganie krajowej reguły wydatków w 2024 r. przez państwo, 13 wspólnot autonomicznych i niektóre administracje publiczne gmin.
Herrero odniósł się również do wpływu na finanse publiczne 10-miliardowego wzrostu wydatków wojskowych ogłoszonego przez rząd w celu rozwiązania globalnych wyzwań geopolitycznych. Wzrost ten będzie oznaczał wzrost wydatków publicznych, z 3,7% do 4,1% PKB, co stanowi procent wyższy niż zalecenie Unii Europejskiej.
W tym względzie rząd stwierdził, że niektóre pozycje zostaną przeniesione na inne, a wpływ będzie „zerowy”. W związku z tym Herrero skomentował, że „w kategoriach budżetowych ten zerowy wpływ może być możliwy, ale nie w kategoriach deficytu i długu”. „10 miliardów na wydatki na obronę to 10 miliardów na deficyt i dług, bez względu na to, jak bardzo zostanie przeprowadzona restrukturyzacja” — stwierdził. Ponadto Herrero stwierdził, że aby rozwiązać ten problem, „albo należy zwiększyć dochody, albo zmniejszyć inne wydatki. Nie ma co do tego wątpliwości”.
lavanguardia